Westchnęłam ciężko, kręcąc głową.
- Jeszcze raz, a dostaniesz tak ode mnie - zagroziłam.
- W tyłek? - zaśmiał się, poruszając brwiami.
- W twarz - odpowiedziałam rozbawiona.upijając łyk kawy i podciągając nogi na kanapę.
- Agresywna - zamruczał Brajan, przysuwając się do mnie i wciągając mnie na swoje kolana, co tylko mnie rozbawiło.
- Złość już przeszła? - zakpiłam.
- Da się na ciebie długo gniewać? - mruknął, obejmując mnie w pasie.
- Podobno tak - powiedziałam krótko, obejmując dłońmi ciepły kubek.
- Zimno ci?
Pokręciłam głową, opierając ją na ramieniu chłopaka.
- Nie - westchnęłam.
- Zmęczona w takim razie?
- Nie bardziej niż ty - odparłam ze złośliwym uśmiechem.
(Brajan?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz