Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

piątek, 6 stycznia 2017

Od Daniela cd. Niny

Nie odrywałem od niej wzroku. Zastanawiało mnie, jak to jest się czuć winnym i mieć coś na sumieniu. Ja nigdy nie stosowałem jakiegoś carpe diem, więc nie mam pojęcia, co może czuć. Ale może to i dobrze? Po co mi zawracać głowy takimi bzdetami?
- O niego nie - mruknąłem spoglądając na jej ręce. - Ale będę jeśli dalej się będzie o to zamartwiać - niby groźba, ale mój ton się nie zmieniał. Tak jakby jednym głosem próbować wypowiedzieć wszystkie możliwości i sprawdzić, które się nadaje do tego głosu. W tej chwili na razie chyba żadne zdanie nie pasowało.
Nina milczała i nerwowo bawiła się serwetką. Spoglądając na jej ręce mogłem stwierdzić, że się... stresuje? A może denerwuje? Strach... wątpię. To przypominało bardziej "co mam robić?".
- To... już nie będę o tym mówić - powiedziała po chwili, na co skinąłem głowa.
Teraz ja milczałem. Zastanawiałem się nad zaczęciem rozmowy. Ta... tylko jak? Od bardzo dawna nie miałem kontaktu słownego z jakąś osobą, nie licząc załatwiania jakichś formalności. Tako pogadać z... ze znajomym czy coś w tym stylu, to raczej nie dla mnie. Ale może spróbować?
- Chyba miałaś wychodzić... do domu? - jestem w tym mistrzem, na prawdę. Dziewczyna chwilę milczała dalej ugniatając w różne strony, zakręcając, składając papierową szmatkę, aż w końcu spojrzała na mnie.
- Yhym - przytaknęła i przestała ją męczyć. Schowała dłonie pod stół. Wsadziłem dłoń do kieszeni w poszukiwaniu pieniędzy, aby zapłacić za kawę.
- Odprowadzić się... czy coś? - zaproponowałem. Ta... raczej w tym najlepszy nie byłem. W ogóle po co ja to robię?

<Nina?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz