Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

środa, 4 stycznia 2017

Od Daniela cd. Niny

Krew ciekła ciurkiem, co jakiś czas wycierałem ją chusteczką. Popijałem kawę, a gdy dziewczyna spytała mnie, czy dalej boli, popatrzyłem na nią jak na idiotkę.
- Nie - powiedziałem nieco zirytowany. - Łaskocze - powiedziałem sarkastycznie, a ona opuściła wzrok na stół. Milczała, a ja w spokoju popijałem kawę. Widząc jej zmieszanie i milczenie, zastanawiałem się, po co tu jeszcze siedzi. Czyżby na prawdę było jej przykro mojego nosa? Mało ludzie zważa na takie coś. Ja jedynie jestem kulturalny, a ona wyglądała, jakby na prawdę było jej przykro. Cóż... nie wyglądała na jakiegoś podejrzanego typka, więc... - Jak się nazywasz? - zapytałem po długiej chwili ciszy. Trwała ona parę minut. Na pewno czuła się spięta, ale dla mnie to było całkiem normalne.
- Nina... Black... - powiedziałam nieco zaskoczona. Ta... to pewnie wyglądało, jakbym chciał wiedzieć, kogo mam zaciągnąć do sądu, wydać policji. Zabawne... niektórzy ludzie na prawdę to robią, a niektórzy się nie mylą. Chyba, że w tym momencie. - A ty?
- Daniel Jonson... Czyli Jon - powiedziałem między łykami kawy, której już filiżankę opróżniłem.
- Skrót od nazwiska? - skinąłem głowa, po czym odłożyłem małe naczynie na stole i po raz pierwszy od dłużej chwili spojrzałem na nią. Teraz znowu spoglądała na mnie, jakby nieco spokojniej, ale dalej z takim... strachem w oczach? A może zmieszaniem? Nie jestem pewien.
- Wyglądasz, jakbyś się bała, że zaraz wydam cie policji - powiedziałem niby żartobliwie, ale takie nie miało być. Nie uśmiechnąłem się i tylko stwierdzałem fakty.

<Nina?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz