Gdy już ucieklem pojechałem do kolegi
- złapali cię? - zapytał
- nigdy mnie nie zlapia są zbyt wolni - zacząłem się śmiać
- haha no faktycznie w ogóle to nie byla tam twoja koleżanka?
- A no była - oznajmilem
- Nie mówiłes ze to pies
- sam o tym nie wiedziałem, dobra stary jade do domu marką
Pojechalem do domu gdy dotarlem pod hotel . Odstawilem motocykl do garażu i poszedłem do swojego apartamentu. Zamuwilem sobie obiad do mieszkania.Gdy dotarlem do mieszkania po chwili przyszedł obiad zjadlem go. Pokojówka ogarnęła mój pokój a także zabrała mój talerz. Ją postanowiłem po trenować powiesilem sobie worek do treningu i zacząłem w niego uderzać. Gdy się zmevzylem i spocilem postanowiłem iść pod prysznic. Gdy się mylem usłyszałem dzwonek.Wyszedlem z kabiny i się wytarlem optoczylem ręcznik wokół swoich bioder i poszedłem do drzwi. Moim oczom ukazała się Chloe oparłem się o futryne i sie usmiechnalem
- Moja koleżanka jest policjantka no nieźle - zacząłem się śmiać - kto by pomyślał i pewnie przyszłas mnie opieprzyc albo o wyścig albo o klepaniu albo jedno i drugie
Chloe ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz